Post: #31

Tylko coś mało tego jest... w stosunku do np. tego planu z katedry geofizyki.

Post: #32

jak tam po matmie?
jej, czy z tego wynika że na pierwszym semestrze mamy tylko informatyke? jaaa,myślałam że c++ już nigdy nie będzie mi potrzebny... <biednaja>
tak poza tym, jak myślicie, ile osób na 60 miejsc będzie mieć indeksy / 100 z olimpiad ^^'

Post: #33

Bo ten sylabus jest dziurawy jak ser szwajcarski zobaczcie choćby na druki z tej strony: http://www.wggios.agh.edu.pl/dokumenty/d...tacjonarne

@Eny - matma spoko, 2 idiotyczne błędy przy przepisywaniu odpowiedzi, nie byłbym sobą gdybym inaczej zrobił
Myślę, że ta liczba olimpijczyków może dojść do 10-15 osób

Post: #34

Matma była na żałosnym poziomie. W sumie miałem tylko jeden błąd wynikający ze złej odpowiedzi ,a pozostałe 3 straciłem przez nie uważne czytanie tekstu tzn. zad 1 bo zaznaczyłem 56% i to za 4 punkty bo nie zauważyłem w zadaniu polecenia o ostrosłupie, szkoda tak by było 98%.


Jeśli okaże się ,że będziecie mieli za mało punktów by marzyć o GF, na co będziecie składać ? Ja waham się między Infą na wydziale Geofizyki ,a inżynierią naftową/gazowniczą. Po za tym myślałem o egzotykach w stylu metalurgia lub ceramika.

Post: #35

@ Volder, Ty też padłes ofiarą podstępnego ostrosłupa?

ja mam nadzieję że planów awaryjnych nie będzie (z moich obliczeń wynika że 80% przedmiot - u mnie geo, bo z maty bedzie gorzej + 80% ang powinno wystarczyć) ale jeśli to może inżynieria środowiska albo górnictwo z jakąś ciekawą specjalizacja.

Post: #36

a Wy już wiecie tak na 100%, że jeżeli Was przyjmą na GF to tam idziecie? bo mnie to cały czas męczą wątpliwości i chyba męczyć będą

Post: #37

(09-05-2012 15:18)Eny napisał(a):  z moich obliczeń wynika że 80% przedmiot - u mnie geo, bo z maty bedzie gorzej + 80% ang powinno wystarczyć

Na pewno wystarczy, ale ja niestety zawaliłem słuchanie z angola i mój wynik to coś około to 62-68% więc pozostaje napisać geografię na 85% co jest możliwe. Mam jeszcze w zanadrzu fizykę ale wiem ,że nie napisze jej na tyle.

Post: #38

Ja też wybieram się na geofizykę. Przynajmniej planowałam, bo po wczorajszym angielskim jestem lekko podłamana, chciałam napisać na 81%, ale w najlepszej sytuacji będę mieć coś ok. 70%, jeśli dobrze pójdzie. Teraz intensywnie uczę się geografii, którą chciałabym zdać na te 81% co najmniej, ale szczerze w to powątpiewam, że mi się uda.
Zdecydowałam się iść na geofizykę, bo liczyłam strasznie na tą sejsmikę, ale skoro jej się tam nie nauczę, to już zupełnie zgłupiałam i nie wiem co mam robić...

Post: #39

Wiesz to czy nauczysz się sejsmiki czy nie zależy wyłącznie od Ciebie. Możesz mieć najlepszego nauczyciela i być na najlepszej uczelni, a jeśli nie będziesz zmotywowana do nauki to niczego się nie nauczysz i vice versa . Nawet gdy ta sejsmika na agh jest dość uboga możesz się jej nauczyć z książek i praktyk studenckich .

Post: #40

Ogólnie mało kto wie ale geofizyka jest też bodajże na Uniwersytecie Śląskim ale kompletnie nie wiem jak tam jest z tym przedmiotem.

A tak z obserwacji to wydaje mi się ,że mimo niżu próg na GF podskoczy i ja osobiście mając mniej niż 850 punktów raczej odpuszczam.

Post: #41

ja również uważam, że wczorajszy ang to było lekkie przegięcie... ale z tego co widze, to cke coś się pomieszało i podstawy układa pod przedszkole a z rozszerzeniami idzie w kosmos. Ciekawe co będzie na geo. Bo dzisiejsze fiz i wos to podobno też był pogrom.
Mi też wydaje się że w tym roku próg będzie wysoko, ja jakoś przebrnęłam na ang i myślę że 85 % bedzie. Jedynie mam nadzieje ze wymogiem na ten kierunek nie bedzie posiadanie indeksu...

a tak poza maturalnie
myślicie że praca w zawodzie w polsce jest wykonalna? czy jedyna opcja to wyjechac?

Post: #42

No już nie przesadzajcie, że taki kosmos. Rozumiem wzburzenie, ale poziom rozszerzony (zwłaszcza fizyka i matematyka) aż tak strasznie nie wygląda..

Post: #43

Zgadam się ,że angielski i fizyka były trudne ,a porównując z poprzednimi latami bardzo trudne. Ja osobiście z fizyki liczę na ok 56-60% ,a poprzednie matury rozwiązywałem na 66-70%.

PS Szczerze to wydaje mi się ,że studiowanie geofizyki = praca za granicą.

Post: #44

(11-05-2012 16:03)Volder napisał(a):  Ogólnie mało kto wie ale geofizyka jest też bodajże na Uniwersytecie Śląskim ale kompletnie nie wiem jak tam jest z tym przedmiotem.

Tam jest bardzo dużo teorii fizycznej. Z resztą jak na każdym kierunku uniwersyteckim. Ogólnie uważam, że program geofizyki na AGH jest o niebo lepszy od UŚ i przygotowuje lepiej do zawodu. A zbadałem to dokładnie, bo wydział nauk o ziemi UŚ jest w Sosnowcu, gdzie mieszkam, a wolę się wynieść do Krakowa.

Post: #45

no to powodzenia wszystkim przyszlym geofizykom jutro