Post: #1

Witam.
Jestem maturzystką bieżącego roku, a więc muszę też podjąć decyzję dotyczącą studiowania wstępnie zainteresowała mnie Geofizyka bądź Geologia na AGH jednak nie wiem co jest lepsze i czy wgl to dobry wybór interesuje się geografią i to m.in. piszę na maturze (poziom rozszerzony) wraz z przedmiotami obowiązkowymi oraz rozszerzoną matematyką i j.angielskim czy jest ktoś kto studiuje/studiował te kierunki i może mi przekazać kilka informacji jak wyglądają takie studia? czy poziom nauki jest wysoki i jak później z pracą? a może ktoś poleci jakiś inny kierunek studiów związany z geografią ? pozdrawiam

Post: #2

Jeżeli nie planujesz kariery naukowej to najlepiej trzymaj się z dala od górnictwa, geologii, geofizyki (szczególnie , że jesteś kobietą). Na dzień dzisiejszy skończenie WWNiG / geofizyki daje nikłe szanse na zatrudnienie , szczególnie po obniżkach cen ropy gdzie firmy olejowe zwolniły tysiące pracowników lub bankrutowały. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak wygląda praca w firmie olejowej / geofizycznej - kontrakty 4/4 , 4/2 o jakiejkolwiek stabilizacji, założeniu rodziny można zapomnieć, plusem są na pewno zarobki. Większa elastyczność jest po inżynierskiej i hydro - masz do wyboru kilkadziesiąt firm w Polsce, ale w większości są to małe firemki typu ojciec+2 synów które ledwo ciągną i zaproponują Ci 1300 pln na zleceniu. Zastanów się czy warto inwestować 5 lat życia i oszczędności rodziców w coś co raczej się nie zwróci. Są to studia bardzo niszowe po których trudno się przebranżowić + jesteś na starcie na przegranej pozycji będąc kobietą bo nikt Cie nie wyśle w teren

Post: #3

Ja się do końca nie zgodzę. Mam koleżanki po geo studiach które nie pracuję w nauce, a znalazły pracę w zawodzie. Fakt, jest to głównie geologia inżynierska i hydrogeologia, ale z kolei po uniwersytecie, bez inż. jak na AGH. Oczywiście procentowo to pewnie nie wygląda powalająco, ale tak naprawdę żadne studia nie dają ci zawodu ani gwarancji pracy, wszystko zależy od ciebie i od umiejętności, które uda ci się zdobyć. Mam np. też znajomych którzy nie pracują bezpośrednio w niczym powiązanym z geo-naukami, ale np. w firmach gdzie przydały im się umiejętności związane z GISem. No i zawsze, o ile jesteś naprawdę dobra, jest też wspomniana już praca naukowa... Za granicą może być nawet całkiem nieźle płatna.

Post: #4

(20-02-2016 00:35)Kaktusia napisał(a):  ale tak naprawdę żadne studia nie dają ci zawodu ani gwarancji pracyp

Błagam, nie używajmy takich argumentów. Ogólnie rzecz biorąc od kilku lat mamy do czynienia z masową produkcją na geostudiach (geologia, geofizyka, wiertnictwo). Samo AGH + UW wypluwa ponad 1000 osób rocznie a jest jeszcze UWr, UAM, politechnika śląska i inne zamiejscowe ośrodki. Wchodząc na czołowy portal z ofertami pracy zazwyczaj w wyszukiwarce pojawia się 0 czasem 1 oferta. Podejrzewam, że odsetek pracujących w zawodzie geoabsolwentów nie przekracza 5%. Mówmy o pewnych rzeczach wprost - jeżeli ktoś nie jest pasjonatem geologii działającym w kołach naukowych , jeżdżącym na konferencje najlepiej zagraniczne to niech przemyśli swój wybór 5 razy! Ja po długich poszukiwaniach znalazłem pracę w skandynawii za przyzwoite pieniądze ale wiem ilu moich znajomych odbiera teraz telefony w call center albo pracuje w banku! Jakie informacje ze studiów wykorzystają wciskając kolejny kredyt? Jeżeli chcecie robić mapki w GISie to nie są potrzebne do tego studia tylko dobry kurs. Zresztą tutaj konkurencja także jest ogromna a pracy mało (geodezja i geografia ma duużo więcej GISu). Proponuję autorce tematu o rozważeniu kierunków IT/finanse/bankowość bo te studia dają ogromne możliwości zatrudnienia w każdym polskim mieście, będzie chociaż gdzie wysłać CV

Post: #5

po przeczytaniu tych wszystkich opinii mam mieszane uczucia bardzo lubię geografię i wszystko co z nią związane, jednak myśląc z tej praktycznej strony tak jak mówicie całkiem jest prawdopodobne że nie znajdę pracy w zawodzie po studiach o jakich myślałam i to mnie właśnie dołuje... nie chce iść na studia typu finanse, bankowość, zarządzanie, turystyka i rekreacja, itp. jednak jeżeli nie geofizyka ani geologia to nie mam zielonego pojęcia na co mogłabym pójść po maturze z geografii :/ nawet już myślałam o Informatyce Stosowanej na WGGIOŚ jednak gdy zobaczyłam z czego są tam zajęcia to wymiękłam

Post: #6

@monia7, geografia jest we wszystkim. Nie trzeba studiować geogafii, żeby wykorzystywać tę wiedzę. Podstawowe pytanie jest takie, czy interesuje Cię przede wszystkim geografia fizyczna (wówczas kierunku geograficzne), czy społeczno-ekonomiczna (ekonomia, finanse, stosunki międzynarodowe).

Odnośnie pracy w zawodzie... są dwie szkoły. Jedna mówi o tym, że studia są po to, żeby poszerzyć horyzonty (stara szkoła). Druga szkoła mówi o tym, że studia mają pomóc przygotować do zawodu. W Polsce obecnie zaczyna dominować to drugie spojrzenie. Pracodawcy naciskają na zmianę kierunków kształcenia po to, żeby na starcie mieć pracowników z wiedzą i umiejętnościami, które będą możliwe do zaaplikowania bespośrednio w biznesie.

Jeżeli myślisz poważnie o studiach jako poszerzeniu horyzontów, a jednocześnie zależy Ci na zdobyciu odpowiedniej pracy, to może najlepszym rozwiązaniem jest zaplanowanie ścieżki ukończenia dwóch kierunków studiów lub zidentyfikowania kierunków międzywydziałowych (w przypadku studiów ekonomicznych np. są studia ekonomiczno-dziennikarskie, ekonomiczno-menedżerskie).

Post: #7

@andrzejk90, nie rozumiem twojego oburzenia, bo akurat to co napisałam jest prawdziwe.
Jeśli skończyć informatykę czy finanse, ale kompletnie się do tego nie nadajesz i to i tak nie znajdziesz pracy w zawodzie, a jeśli tak to na pewno nie jakąś szczególnie dobrze płatną. Z kolei, co do geo-studiów, nikt nie powiedział, że osoba która takie studia właśnie rozważa, nie będzie akurat w tych top 5% i nie będzie działał w kołach itd. Moim zadaniem o to właśnie chodzi akurat.. Dlatego nie ma co z góry czegoś krytykować, a powiedzieć jakie są realia. To że ktoś skończy geologią pracy mu nie gwarantuje i pracę w zawodzie będzie mu pewnie znaleźć ciężko, ale nie można z góry pisać, że się nie da, nie ma szans. Bo to prawda nie jest. A masowa produkcja studentów to jest praktycznie na każdym kierunku...

@monia7, wszystko zależy od tego jak bardzo byś się zaangażowała i co chciała potem robić. Znam kobiety pracujące w firmach naftowych, ale dostać się jest bardzo ciężko, więc musisz być naprawdę w gronie najlepszych i zacząć działaś już na studiach, a to wielu studentów przerasta, bo woleli by chodzić na zajęcia, zrobić zadanie domowe, a potem pójść na imprezę. No i oczywiście ciągle nie masz gwarancji, ale czasem trzeba być optymistą. Mi po geo-studiach ułożyło się się nawet lepiej niż się spodziewałam ;-)

Post: #8

@Kaktusia, Chcę żeby autorka zdała sobie sprawę, że jeśli nie będzie wśród najlepszych to czeka ją bolesne przebranżowienie bo z dyplomem geologii wiele w Polsce nie zdziała. Mimo, iż sam pracuję w firmie olejowej to tęsknota, brak stabilizacji i brak perspektyw na powrót sprawiają, że nadal uważam finanse/ IT za najlepsze co można wybrać. Tam procent zatrudnionych wynosi pewnie z 50-70%.

@monia7 Odpowiedz sobie na jedno pytanie - czy idziesz na te studia bo pasjonuje Cię geologia czy nie wiesz na co pójść po nieźle napisanej maturze z geografii. Jeżeli to drugie to na prawdę odpuść sobie te kierunki i wybierz coś praktycznego po czym masz szerokie pole manewru w kraju i za granicą, bo nie jest to internetowy kurs gotowania który fajnie wygląda w CV tylko bite 5 lat ciężkiej pracy, wydanych pieniędzy na wynajem i dojazdy. Lepiej, żeby ta decyzja była przemyślana bo ludzie z mojego roku którzy nie mieli tyle szczęścia/odwagi co ja czy kaktusia plują sobie w brodę...


-

Post: #9

@andrzejk90 w odpowiedzi na Twoje pytanie chciałabym powiedzieć że geografia w moim przypadku to pasja, dlatego chciałabym to właśnie z tym "przedmiotem" powiązać chociaż w 50% swoją przyszłość (jeżeli wgl będzie taka możliwość )

@Kaktusia mogłabym się od Ciebie dowiedzieć na jakich to "geo-studiach" byłaś?

Post: #10

@andrzejk90, ok teraz się z Tobą zgodzę ;-) myślę, że właśnie główny problem jest taki że ludzie idą na jakieś całkiem randomowe studia i trafiają na geologię albo bo wydaje im się że to będzie coś łatwego i przyjemnego, bo geografia była w szkole łatwa i przyjemna, tacy rzeczywiście raczej zasilą załogi mc donalada...

@monia7, ja kończyłam mismap na uw, geologię z geografią i odrobioną geofizyki i od początku planowałam karierę naukową, no i żeby było jasne, nie mieszkam obecnie w Polsce i raczej się nie zanosi że szybko wrócę... bo jednak różnica jest...

Post: #11

Według mnie lepsza geofizyka. Badania gruntu to lukratywna działka, związana z przemysłem budowlanym.

Post: #12

@januszpanek, mógłbyś podać wiecej przykładów zawodów/obszarów działalności biznesowej w Polsce, w których może pracować geofizyk? Jeżeli chodzi o same badania gruntu, to w jakim zakresie muszą one być przeprowadzane i dla jakich inwestycji (domy jednorodzinne, bloki mieszkalne, budownictwo drogowe czy ogólnie pojęte obiekty inżynieri wodnej, lądowej)?

Post: #13

Ja wybrałem geofizykę.. zobaczymy czy bedę miał pracę ..

Post: #14

ja również mam problem z wybraniem studiów... czemu to takie trudne xd

@Godzil mógłbyś powiedzieć na którym roku jesteś i jak to jest z tą geofizyką? jak wyglądają zajęcia i czy trzeba być geniuszem żeby to studiować ?

Post: #15

Również jestem zainteresowany. Jaki jest poziom na Waszych uczelniach ?