Post: #1

Jako, ze forum nie jest normalne ( ), tylko raczej bardziej o tematyce

Post: #2

Fajnie, że napisałeś o tym Skalnym Mieście, bo tak się składa, że planuję wyjazd w Tatry i w okolice Żywiec-Szczyrk, Krynica, a zaczynamy właśnie od wysiadki z pociągu w Tarnowie, więc o to miasteczko na pewno zahaczymy.

Jeżeli mogę coś polecić, to Błędne Skały i Szczeliniec Wielki oraz generalnie Kotlinę Kłodzką - wszędzie tam blisko, a jest też bardzo dużo atrakcji.

Post: #3

Ciezkowice mekka boulderowcow, wspin generalnie 'na tarcie' godne polecenia
Coraz popularniejsza staje sie rowniez wspinaczka w

Post: #4

ja polecam Roztocze......troche niedoceniany teren, ale to swietne miejsce do aktywnego wypoczynku.......oczywiscie nie ma atrakcji, o ktorych wspominaliście wcześniej ani też dobrze rozwinietej agroturystyki. ale region posiada inne walory takie jak nieskażone środowisko, mala aktywnośc człowieka i ciekawostki takie jak szumy na Tanwi......

Post: #5

Paolo napisał(a):ja polecam Roztocze......troche niedoceniany teren, ale to swietne miejsce do aktywnego wypoczynku.......oczywiscie nie ma atrakcji, o ktorych wspominaliście wcześniej ani też dobrze rozwinietej agroturystyki. ale region posiada inne walory takie jak nieskażone środowisko, mala aktywnośc człowieka i ciekawostki takie jak szumy na Tanwi......

o tak Roztocze jest piękne, a to że nie jest do końca odkryte, a przez to mniej popularne, to wcale nie musi być minusem, wręcz przeciwnie
sam nie przepadam za miejscami gdzie turystów jest ponad limit (chyba że jestem nad morzem w pełni sezonu, a wokoło kręci się masa półnagich i długonogich, no wiecie kogo )

Post: #6

Ja polecam Mazury
Stańczyki, stare mosty kolejowe w Stańczykach robią wrażenie
oraz Jezioro Gołdapiwo

Post: #7

snakee- tyle, ze jest to tak m/w 20-25 km na poludnie od Tarnowa, wiec moze byc ciezko

Post: #8

franz napisał(a):snakee- tyle, ze jest to tak m/w 20-25 km na poludnie od Tarnowa, wiec moze byc ciezko  :roll: ale miasto tez lezy na linii kolejowej.

już zaplanowałem trasę, znalazłem to na mapie. tak się składa, że miejscowość, koło której leży to miasto skalne, jest dokładnie na mojej trasie przejazdu .

Post: #9

uważam ze również pieknym miejscem w Polsce sa Karkonosze, a Przesieka to miejscowość gdzie mżna zostawić część swich bagaży i udać sie na spacer górski

Post: #10

ja mam dwa ulubione miejsca, polozone - powiedzialbym - antypodycznie jesli o Polske - Gdynia i Bieszczady.

Gdynia - bo tu sie urodzilem i mieszkam od ponad 17 lat. po prostu jestem lokalnym patriota i uwielbiam swoje najpiekniejsze na swiecie miasto. ma swoj specyficzny klimat. nie taki jak np Krakow czy Torun, z tego wzgledu ze nie ma tu typowej starówki, jak w wiekszosci najczesciej odwiedzanych polskich miast. mimo to roznice pomiedzy dzielnicami, jak choćby miedzy gwarnym Śródmiesciem a wspomnianym juz cichym Orłowem, powoduja, ze ciagle mozna tu odkrywac nowe, nie widziane wczesniej, charakterystyczne dla tego jedynego miasta, miejsca

a Bieszczady - no cóż, byłem tam dwa razy jak dotad i na razie nie zanosi sie, zebym mogl wrocic, ale kiedys na pewno to zrobie. to sa piekne gory - nie tak zatloczone jak Tatry, polozone raczej na uboczu, malownicze, poza paroma drogami niemal nie tknięte przez czlowieka (pewnie UPA i "Wisła" mialy w tym swoj udział, ale to juz inna historia). gdyby nie wychowawczyni obozu goniaca nas po szlaku pewnie usiadlbym sobie na Siodle i siedział tam całymi dniami, patrzac na malownicza doline Carynskiego. Bieszczady maja swoj klimat. godzinami mozna wedrowac w ciszy i spokoju, co jakis czas spotykajac tylko grupki harcerzy z kazdego zakatka kraju. kiedys tam napewno wróce

Post: #11

Niemniej Bieszczady sa dobre do chodzeniu po gorach samemu, ewentualnie w kilka osob. Inaczej zawsze sa problemy, typu "dlaczego najblizszy sklep z piwem jest 15 km od tego $%&#@^$ pola namiotowego", "dlaczego nigdzie nie ma ani zasięgu, ani telefonu" oraz "dlaczego jest tylko zimna woda w strumyku i wszędzie jest daleko".
Odwiedzilem, podobnie jak Wrobelek (a nawet razem z nim na obozie, bowiem lazimy do jednej szkoly, a nawet klasy) te gory w zeszlym roku i choc przez pierwszy tydzien mialem klopoty z aklimatyzacja, dalej zaczelo mi sie juz podobac.

Mimo wszystko, chyba jednak w Tatry bardziej lubie jezdzic (trzy razy w Tatrach, dwa razy bylem w Bieszczadach). Jakos mam sentyment do pewnych miejsc, nawet tak przereklamowanych jak Morskie Oko. Ponadto, jest i cywilizacja, kiedy juz sie zejdzie z szczytow, nie ukrywajmy, ze jest to wygodne. I mimo, ze sa to gory popularne i 'wychodzone', to znajda sie piekne miejsca, gdzie naprawde trudno jest znalezc turyste.

Post: #12

Ja też lubię Tatry, byłem tam grubo ponad 10 razy i cały czas miło się tam wraca. Polecam mniej uczęszczaną część Słowacką (Poza szlakiem na Krywań), a w Polsce dla lubiących ciszę i spokój Halę Stoły, Wrota Chałubińskiego, ścieżki reglowe (np. przez Rusinową Polanę od Dol. Rybiego Potoku aż do Hali Gąsiennicowej). Poza Tatrami polecam Beskidy. Jeżeli chodzi o resztę polskich miejsc wartych zobaczenia, to wstyd się przyznać ale nie widziałem ich. Lubię spacerować i jeździć na rowerze po lesie za domem .

Z tego co widziałem za granicą (chociaż odbiega to od tematu), to wartym zobaczenia jest niewątpliwie Paryż, fajne kilka dni spędziłem też w Liechtensteinie.

Post: #13

hm...a cóż ja moge rzec?
nigdy nie byłem w Tatrach, ale zamierzam predko zmienić ten fakt, zwiedzałem

Post: #14

ja najbardziej lubie Mazury, Sudety z całym przedgórzem. a

Post: #15

ja jednak uważam, że Toruń to piękne miasto