Post: #1

Witam serdecznie. Przychodzi czas w którym trzeba już powoli wybierać kierunek studiów. Uwielbiam geografie i w związku z tym, chciałbym też dalej rozwijać się w tym kierunku. Pochodzę z woj. łódzkiego i celuje raczej w uniwerek łódzki (http://geo.uni.lodz.pl/). Nie mam za bardzo możliwości wyemigrować za nauką. Najbardziej interesuje mnie geoinformacja- kierunek niby przyszłościowy, lekko techniczny i ciekawy dla mnie. Zastanawiam się, czy rzeczywiście cały ten GIS przyjmuje się u nas w Polsce? Chciałbym, żebyście się wypowiedzieli na temat geoinformacji a także turystyki rekreacji. Słyszałem, że wiele osób nie pracuje w zawodzie po tym kierunku. Wiele biur podróży upada. Także zarobki w tym sektorze nie są ciekawe- no chyba, że ma się koneksje lub szczęście. Prosiłbym o pomoc. Z góry dzięki!

Post: #2

@pepeusz97 - jeżeli masz rodzinę zarządzającą hotelem lub infrastrukturą wczasową lub ewentualnie chcesz być agentem biura podróży - ok, turystyka i rekreacja jest jakimś pomysłem na życie. Jeżeli jednak nie masz innego pomysłu na studia, to moim zdaniem powinny to być studia jako ostatni kierunek wyboru.

Jeżeli nie geoinformacja, to stosunki międzynarodowe powinny być jakimś rozwiązaniem (pod warunkiem, że to będzie uczelnia renomowana).

Jeżeli chodzi o GIS, to moim zdaniem jest lekka nadpodaż specjalistów z zakresu GIS i cierpią na tym osoby zaczynające karierę w GIS. Jak już się gdzieś zaczepisz, to jest ok. Ale na początku jest trudno ze znalezieniem uczciwie opłacanej (nie pod stołem) pracy. Alternatywa to geodezja i kartografia, ale tutaj też jest tak, że jak nie masz znajomości, to trudno znaleźć pracę na początku.

Na koniec optymistyczna informacja - jeżeli przejdziesz gruntownie studia, a nie przebalujesz, to po każdym kierunku będziesz miał takie podstawy, żeby zaczepić się w dowolnej firmie.

Post: #3

Mój brat aktualnie kończy magisterke turystyki i rekreacji lecz nie ma zapewnionej pracy w tym zawodzie. Sam poleca studia ze względu na znajomości jakie się zdobywa i ile się zwiedza świata. Mimo, że lubię podróżowanie to TiR stawiam na ostatnim miejscu. Uważam, że każdy moze pracować w tej branży bez magistra. Kwestia znajomości i kursów.
Także myślałem na temat stosunkow międzynarodowych lecz nie wiem nic na temat poziomu kształcenia uniwerku łodzkiego na tym kierunku. Studia moim zdaniem też ciekawe. W moim przypadku poniekąd trafne bo w mojej miejscowości szybko rozwija się speclajna strefa ekonomiczna z firmami zagranicznymi.

Raczej jestem z osób które myślą przyszlosciowo. Imprezy w wolnym czasie od nauki. Lepiej się przyłożyć by mieć łatwiej w życiu.

Ta geoinformacja mnie zacheca. Sam nie wiem czemu. Wydaje mi się, że pasuje to do mnie. Lubię wszelkie mapki. Informatyka jak dla większości chłopaków w tym wieku jest interesujaca. Pytanie tylko czy to nie jest jeden wielki pic na wodę. Wiem że za granicą to się rozwija lub już jest rozwinięte. Nie chciałbym emigrować za pracą. No ale jak mus to mus.

Post: #4

@pepeusz97 - to może jeszcze rozważ, czy będziesz miał możliwość rozpoczęcia studiów, które będą komplementarne. Przykładowo, robiąc stosunki międzynarodowe, możesz dodatkowo zrobić finanse i rachunkowość. Stosunki międzynarodowe są dobre pod kątem pracy w instytuacjach/korporacjach międzynarodowych. Nie wiem, czy rynek łódzki jest wystarczająco duży, żebyś znalazł na nim pracę tego typu? Czy wchodzi w grę praca w Warszawie?

Odnośnie geoinformacji, to znam osobiście przypadki osób, które po GIS zajmują się gospodarką przestrzenną w gminie. Może warto zastanowić się nad dodatkowymi kursami/uprawnieniami niezbędnymi do pracy na stanowiskach publicznych? Jeżeli myślisz o pracy na rynku lokalnym, to praca w urzędzie jest jednym z pewniejszych rodzajów zatrudnienia. Niestety, zarobki nie są imponujące na początku. Rosną wraz z wysługą lat.

Post: #5

Sądzicie że to odpowiedni temat na dłuższą konwersację?