Post: #1

Jak myślicie, co zastąpi ropę naftową? Bo, że ta jest na wykończeniu nikogo chyba przekonywać nie trzeba.

Post: #2

Ja ostatni czytałem bardzo ciekawy artykuł o biopaliwach drugiej generacji. Mianowicie sprawa wygląda tak, że większość naukowców uważa, że biopaliwa pierwszej generacji to slepa uliczka z której nalezy się wycofać. Produkcja paliwa z jadalnych roslin w sytuacji gdzie jest naz coraz więcej na ziemi a gruntów uprawnych coraz mniej wydaje się byc kuriozalna. Natomiast biopaliwa drugiej generacji maja być produkowane z odpadków roslinnych np. słomy. I tu widzę pewną szansę na paliwa przyszłości

Post: #3

Już obecnie w tych czasach tworzy się samochody, które wykorzystują wodę zamiast paliwa. Moim zdaniem jest to katastroficzny pomysł. Bo skoro tyle ludzi na świecie w ciągu dalszym umiera z pragnienia, to ten problem się tylko powiększy. Ba, ośmielę się wysnuć tezę, że i nam tej wody może braknąć.
Osobiście wolałabym aby powstały samochody, które nie zanieczyszczają środowiska, ale i żeby nie wykorzystywały surowców, których nam może braknąć.

Post: #4

Tylko jeśli samochody będą spalać wodę, to zamiast spalin będzie produkowana para wodna... A w takim wypadku wody nie zabraknie, po prostu będzie więcej deszczu .

Post: #5

Ale chyba taka para będzie bardzo gorąca? To by ociepliło nasz klimat. Niekoniecznie popieram ten pomysł

Post: #6

Paliwem przyszłości będzie wodór. To raczej mało dyskusyjny temat - wszyscy jednak zastanawiają się, kiedy to nastąpi...

Post: #7

Woda jakby było to by było super. Chociaż też tak myślę, że mogłoby szybko zacząć jej brakować... A wodór, hmmm może kiedyś będzie...

Post: #8

W przypadku pojazdów może potencjał być w energii elektrycznej?

Post: #9

Nie zgadniemy. Życie nas czymś zaskoczy. Tak czuję.

Post: #10

myślę, że postawią na odnawialne źródła energii takie jak słońce czy wiatr, woda też no i sama ziemia może dać nam ciepło

Post: #11

Mi się wydaje, że to już będzie jakieś paliwo powiedzmy 'kosmiczne'. Coś czego nie możemy sobie dziś jeszcze wyobrazić

Post: #12

Alters to jeszcze wiele lat musi minąć, raczej póki co skłaniajmy się ku OZE, bo tylko nad tym w miarę mamy kontrolę.

Post: #13

@Katt, OZE generalnie jest kierunkiem rozwoju, ale jako jedyne źródło energii jest niewystarczające, zwłaszcza w krajach naszej strefy, gdzie mamy niestałą pogodę (uwarunkowanie do energii solarnej oraz wiatru). Co do rzek, to też mam wątpliwośći, czy mamy tu duże możliwości, zwłaszcza w kontekście ruchów ekologicznych. Myślę, że w paliwach zmierzamy w takim kierunku, jak w ekologii. O co chodzi? Ano kiedyś w szkole uczyło się o recyklingu. Teraz ta zasada została rozbudowana do: recycle reuse reduce. I myślę, że ten trend widać także w energetyce, gdzie pojawiają się domieszki biopaliw (dyskusyjne, bo wpływa na wzrost cen żywności), ale także wykorzystanie odpadków organicznych - biopaliwa.

Post: #14

Według mnie są dwa scenariusze:
- woda - wodór
- zostaną stworzone nowe pojemniejsze baterie.

Obecnie nie widzę innej drogi rozwoju.

Post: #15

@Zinek, a ja podkreślę jeszcze raz, że nie chodzi o stworzenie jednego doskonałego źródła energii (takie nie istnieje), tylko optymalizację dostępnych oraz potencjalnych źródeł energii. Argument za tym to szeroko pojęte uwarunkowania geograficzno-ekonomiczne. Przykłady: nie wyobrażam sobie, że Państwa arabskie zrezygnują z wykorzystywania ropy naftowej, skoro nia niej żyją. Norwegia nie ma dużo energii solarnej, ma za to dużo elektrowni wodnych. W Australii jest dużo dni słonecznych w roku, wiec energia solarna ma rację bytu. Amerykanie otryki sposób na pozyskanie surowców energetycznych z łupków, więc wykorzystują tę technologię.

Temat pojemności baterii nie zrewolucjonizuje transportu czy technologii mobilnych, a jedynie je usprawni.
Wodór - tutaj zgoda, energia jest w 100% czysta, pytanie jednak o koszt budowy bezpiecznej infrastruktury.