Post: #1

Tak więc zakładam takowy wątek po to, aby skupić tutaj studentów wcześniej wspomnianego Wydziału Nauk Geograficznych Uniwersytetu Łódzkiego.

Będziemy poruszać tutaj wszelkie sprawy, problemy itp "nas" dotyczące. Możemy także wymieni(a)ć się doświadczeniami z zajęć co by było nam łatwiej nie wspomnę już o materiałach z wykładów czy zajęć..


A że jestem gorącym zwolennikiem integracji geografów (niektórzy o tym doskonale wiedzą :] ), można zamieszczać tutaj propozycje różnych spotkań (również "domówek" ) geografów (oczywiście nie tylko tych z uniwerku łódzkiego ) celem... (samo sobie dopowiedzcie ).

Albert Einstein

Post: #2

Ja sie zapisuje do takeigo klubu oszywiście ;]
2 rok, geografia nauczycielska ;]

Pointegrować sie zawsze można, no i wymienić doświadczeniami odnośnie WNG UŁ ;]

Post: #3

ja, hmm, właśnie pisze mgr i niedługo (kurcze, to już za 5 miesięcy :o) bronie się :]

z materiałów - nie wiem, co Cię interesuje zapodaj problem, może go rozwiążemy

Albert Einstein

Post: #4

uuuu a na jaki temat piszesz??

hmmmm no to na najbliższa sesje interesuje mnie wszsytko co może mi pomóc w zdaniu egzaminu z geogr regionalnej polski bo to sie zapowiada jako najgodszy egzamin w tej sesji ;/

Post: #5

czyżby dr. Nalewajko Cię przerażał ?

U niego po prostu należy dużo, (niekoniecznie na temat) pisać Zakładam że macie łączony egzamin (my tak mieliśmy). Pytania z tego co pamiętam, nie były szczegółowe, ale raczej zahaczające o problematykę danego regionu. Osobiście miałem opisać stosunki/problemy wodne Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, wszystko o KWB Bełchatów (coś tam o zasobach, pochodzeniu surowców, kilka zdań o Elektrownii) i coś jeszcze z Pomorza (pytanie z geomorfologii, nie pamiętam dokładnie, ale coś o genezie tych najwyższych "ostańców").
Inni mieli np. o Wyżynie Lubelskiej, opisać genezę Tatr, rozwój Morza Bałtyckiego, zlodowaceń (ile ich było, jaki miały zasięg). Najgorzej mieli Ci, którzy odziedziczyli pytania nt. regionalizacji fizycznogeograficznej... Mieli w "koszu" różne regiony i musieli je odpowiednio usystematyzować...


Moja praca jest pisana w Katedrze Meteorologii i Klimatologii na temat: "Miejska wyspa ciepła w Łodzi..." u dr. hab. K. Fortuniaka.
Swoją droga gorąco polecam (jeśli interesuje Cię licencjat z geografii fizycznej) tężę katedrę. Wykładowcy (poza nielicznymi wyjątkami) bardzo przyjaźni i pomocni studentom. Nie będę tutaj rzucał nazwiskami, ale zawsze można tam znaleźć kogoś, kto Ci pomoże i wyjaśni to czy tamto.

Napisz, co dokładnie interesuje Cię z tej regionalnej... może znajdą się jakieś notatki...

Albert Einstein

Post: #6

hmmm to teraz bedzie tekst roku egzamin nie wiem u kogo bo jakoś nie miałm okazji za często bywać na wykładach niestety choć z tego co kojarze to odbywają sie one z paniami Wolaniuk i Turkowską.
no z tego co napisałes to pytania troche przerażające... może pwoiedz mi z jakich lektur polecałbyś przygotowanie? Wiem ze do jednej częsci obowiązuje 3 rozdział Starkela ale reszty nie wiem z czego sie uczyć.

O z dr. Fortuniakiem miałam fizyke o ile dobrze pamiętam i nawet dośc miło wspominam zajęcia ;]
A temat pracy bardzo ciekawy, pamiętam jak prof. Kłysik sie nad nim rozwodził cały wykład i nawet nie było to zbyt nudne ;]
Puki co to ja myśle o licencjacie a nie magisterce... a Ty wogóle studia jednolite czy lic mag?
Bo może możesz mi nakreślic jak u nas wyglada licencjat? A ja też będe raczej podąrzac w kierunku geografii fizycznej bo jakoś bardziej mi ona leży ;]

Post: #7

Powiem Ci, że ja z żadnej jako takiej książki się nie przygotowywałem.. Przede wszystkim starałem się chodzić na wykłady a od czasu do czasu zaglądałem do biblioteki w poszukiwaniu jakiś tematów i przypadkowo natrafiałem na ciekawe tematy powiązane z problemami wspominanymi na wykładach, które tylko wzrokowo przelatywałem...
prof. Turkowska - jak to prof ma swoje zalety (ogromny zasób wiedzy) jak i wady (w I ławce nikt nigdy nie siadał - pani miała tendencje do "plucia", ale także trochę chaotycznie prowadzone wykłady...). Tutaj, jak sama wspomniałaś, pomocny będzie chyba Starkel.

pani Wolaniuk nie kojarzę. Zapewne prowadzi g. społeczno-ekonomiczną...

Ja miałem studia dzielone, licencjat (z fizycznej) pisałem u dr. W. Tołoczko. (również gorąco polecam )
Licencjat wszędzie wygląda podobno - jest to monografia danego bądź wybranego miejsca. Na społeczno-ekonomicznej zajmujesz się zagadnieniami sp-ekon, na fizycznej fizycznymi (na fizycznej opisujesz jakiś obszar o powierzchni około 25-50 km-2, geologia, geomorfologia, klimat, gleby, flora i fauna, wody; wszystko robisz w bibliotece i mapiarni (na przeciwko biblioteki ;p), może poza zdjęciami . Na sp-ekon. studenci przeprowadzali ankiety na swoich wioskach (czasami takie zakątki, że nawet droga asfaltowa tam nie prowadziła :] o komunikacji miejskiej można było zapomnieć ).
Przy fizycznej (jeśli będę w Polsce bądź nawet gdzieś indziej, ale najważniejsze - miał czas) służę pomocą.. Po udostępnienie własnej pracy włącznie

Albert Einstein

Post: #8

No to ja na licencjacie [jeśli dotrwam] na pewno sie odezwe ;] A pwoiedz jeszcze kiedy to sie wybiera temat w ogóle i 'opiekuna'??

A to jeszcze jak chcesz to możesz mi napisać o praktykach na 2 roku? tzn z kim z czego jak długo?

Heh ale teraz Cie bede o wszsytko męczyć jako 'doradce'

Może jeszcze ktoś z UŁ jest?? odzywać sie ;]

Post: #9

opiekun i temat pracy na początku III roku

praktyki na II roku to chyba Polska Południowa - trochę Karpat (m.in. Zakopane, Kasprowy Wierch ), zbiornik Czorsztyński, Kraków (tam jakieś dziwne ćwiczenia ze społecznej, ale może na Kopiec wejdziecie ) i Wyżyna Krakowsko-Częstochowska (my byliśmy w Olsztynie).

Jeśli chodzi o egzam z regionalnej to mam takie coś ... może się przyda.

Albert Einstein

Post: #10

ooo dziekuje za to 'coś' ;] pare pytan w sumie jest wiadomych ale wiekszosc to czarna magia... ale nawet jak mam tak przedstawione pytania to cieżko widze nauke odpowiedzi wyczerpującej na każde z nich ;/

Ej no nie ma nikogo wiecej od nas?? no nie wierze normalnie...

Post: #11

są.... ale o ile zaglądają tutaj, to bardzo rzadko :/

Albert Einstein

Post: #12

ja widze ze wiekszość jest to na zasadzie 'jak coś zadadza do zrobienia to sie mozna zapytac' i do niczego innego nie wykorzystają tego forum...

Post: #13

prawda... jest może 10 do 20 userów, którzy się udzielają...

Albert Einstein

Post: #14

Mam pytanie... Przejrzałem kilka planów zajęć dla studiów dziennych. Właściwie na każdych studiach jest WF. I mam pytanie, jak on wygląda na studiach, powiedzmy na przykład na Waszej łódzkiej uczelni? Ile semestrów trwa ten WF (przeważnie chyba 2, razem 60 godzin?) I Na niektórych uczelniach z tego co mi wiadomo, można wybrać jakąś specjalność np basen, siłownia, koszykówka itp itd... Czyż tak jest? Jakie są te sporty? Bo gdzieś czytałem, że jest np. nawet taniec, co wolałbym niż np. bieganie za piłką.....

Post: #15

Ile uniwersytetów tyle odpowiedzi pewnie. My na UKW mamy 2 semestry WF'u. Do wyboru basen, siłownia, sala gimnastyczna (siatkówka, piłka nożna). Zajęcia pewnie są w takim stopniu zdeterminowane na ile pozwala zasób uniwerku - tyle