Post: #1

Jak w temacie chce spytać was: Czy to jest dobry wybór?
Po czym łatwiej znaleźć pracę: Po geografii czy po turystyce i rekreację?
Dopiero co kończę gimnazjum, ale chciałbym po prostu wiedzieć.

Post: #2

Ciężko mi stwierdzić, jestem dopiero na II roku. U mnie we Wrocławiu typowa turystyka i rekreacja jest na AWF-ie, a geografię i turystykę można połączyć na Uniwerku, gdzie robi się licencjat z geografii, a na magisterce można wybrać specjalizację pt. "geografia regionalna i turystyka". W taki sposób nie musisz się martwić - masz 2 w 1

Post: #3

dokładnie, polecam geografię o specjalizacji turystycznej na magisterce masz 2 w 1 a zawsze przychylniej patrzą na geografa z Uniwersytetu niż turystę? z jakieś prywatnej uczelni.

Post: #4

(04-10-2010 23:50)sonreida napisał(a):  Ciężko mi stwierdzić, jestem dopiero na II roku. U mnie we Wrocławiu typowa turystyka i rekreacja jest na AWF-ie, a geografię i turystykę można połączyć na Uniwerku, gdzie robi się licencjat z geografii, a na magisterce można wybrać specjalizację pt. "geografia regionalna i turystyka". W taki sposób nie musisz się martwić - masz 2 w 1

(05-10-2010 07:51)GeoGrzes napisał(a):  dokładnie, polecam geografię o specjalizacji turystycznej na magisterce masz 2 w 1 a zawsze przychylniej patrzą na geografa z Uniwersytetu niż turystę? z jakieś prywatnej uczelni.

Dzięki za pomoc!

Post: #5

jeśli chodzi o turystykę to mnie się wydaje , że lepiej połączyć to z geografią i najlepiej jest studiowac w szkole państwowej przykładowo tak jak ja na Uniwersytecie w Kielcach. dość trudny kierunek ale jak się "wkręcisz" to będzie spoko.

Post: #6

No, szkoła państwowa to bardziej się opłaca, bo po prostu taniej. I dziękuje za rozwianie wątpliwości!

Post: #7

żeby pracować w turystyce ,tak naprawdę nie potrzebujesz studiow geograficznych ..albo rzadko o to pytają.Mile widziane są języki i przede wszystkim doswiadzenie typu biur podrozy-tutaj np. znajomosc systemow rezerwacyjnych ,informacje turystyczne itd. zawsze tez niezaleznie od wyksztalcenia mozesz zrobic kurs przewodnicki/rezydenta.

Post: #8

Dokładnie ! Bardziej mogą się przydać jakieś kursy. Zależy też jakie miasto, na przykładzie Krakowa mogę powiedzieć że tam już na każdej uczelni jest turystyka, jakoś nie widze większej perspektywy dla tylu studentów tego kierunku. O dziwo np na AWF języki nie są na najwyższym poziomie, a na to chyba powinno się kłaść duży nacisk.

Post: #9

tez mi sie tak wydaje ,oczywiscie co innego np. studia ekonomiczne ,gdzie wybierasz turystykę np. w ramach specjalności ,wtedy jestes ekonomista ze specjalizacją w tym obszarze ,wydaje mi sie to sensowne.

Post: #10

No to może miec sens, zresztą mogą lepiej przyjmowac do biur podróży ludzi po ekomonii, ale tam sporo ludzi jest podobno!

Post: #11

problem w tym ,że praca w turystyce jest źle płatna ,pracuję trochę w tym sektorze i trochę w tym jest prawdy.
na pewno liczy się doświadczenie-praca w hotelu np. na recepcji ,biura podrozy -róznie..wiele biur upada niestety ,mnie sie podoba opcja pracy w Lufthansie -co prawda jest to praca administracyjno-biurowa czyli nudny shit ale w zamian masz praktycznie za darmo przeloty plus osoba towarzysząca placi bodajże tylko 25% samej ceny biletu.
W ten sposob moja kolezanka zwiedzila chyba pół świata.

Post: #12

Tylko, że jak weźmy ma się rodzinę to do domu się przyjeżdża ile? Raz na 3 miesiące? Pół roku?

Post: #13

ależ skąd . Lufthansa ma swoje biura w kilku miastach w Polsce .np. w Krakowie i jest to normalna praca biurowa na miejscu ,a jednym z benefitow jest możliwość podrozowania ( w ramach urlopu oczywiscie) niemal za free tymi liniami. W kazdej firmie tego typu tak jest ,przykladowo jesli pracujesz w biurze podrozy zajmujacym sie tez np.transportem autokarowym ( czyli np. wykupujesz bilet do Włoch ,linie eurolines etc) ,z racji bycia pracownikiem tej firmy za przejazd nic nie placisz.

---

biuro-mam na mysli usługi ksiegowe ,kontakt z klientem itd.
nie mowię o pilotach czy stewardessach

Post: #14

(20-02-2011 14:30)joa7 napisał(a):  ależ skąd . Lufthansa ma swoje biura w kilku miastach w Polsce .np. w Krakowie i jest to normalna praca biurowa na miejscu ,a jednym z benefitow jest możliwość podrozowania ( w ramach urlopu oczywiscie) niemal za free tymi liniami. W kazdej firmie tego typu tak jest ,przykladowo jesli pracujesz w biurze podrozy zajmujacym sie tez np.transportem autokarowym ( czyli np. wykupujesz bilet do Włoch ,linie eurolines etc) ,z racji bycia pracownikiem tej firmy za przejazd nic nie placisz.

---

biuro-mam na mysli usługi ksiegowe ,kontakt z klientem itd.
nie mowię o pilotach czy stewardessach

Aha, to najwyraźniej coś musiałem źle zrozumieć!