Post: #1

Witam wszystkich serdecznie i przesylam gorace pozdrowienia z Moskwy. Bede tu przez miesiac, dlatego moja wladza nad serwisem bedzie w tym czasie organiczona. na szczescie nad wszystkim czuwa Nowaker, wiec w razie czego pilne pytania przesylajcie do niego. Moskwa jest pieknym, ale tez niesamowicie duzym miastem. Pelne przepychu zabytki przeplataja sie z kolosalnymi wiezowcami (bloki mieszkalne w Moskwie sa niemal takiej wysokosci jak nasze wiezowce biurowe).

Mieszanka etniczna jest tez wybuchowa, duzo jest obcokrajowcow. Fotki i wiecej wrazen przesle w najblizszym mozliwym czasie. Tymczasem jeszcze raz pozdrawiam wszystkich serdecznie i do zobaczenia.

Btw. Powrot za miesiac, wiec nie rozrabiajcie za bardzo na forum w tym czasie .

Post: #2

Czekam na relacje...

Może znajdziesz czas także na odwiedzenie Sankt Petersburga...? "Czerwoną strzałą"(pewnie wiesz, o czym mówię) podróż trwa bodaj około 4 godziny, a jakie luksusy... Choć Moskwa na miesiąc to nie jest zapewne tak wiele czasu, przynajmniej takie wrażenie ma się w trzystuletnim(a nie jak Moskwa blisko 870 letnim) i 5-milionowym(a nie ponad-10-milionowym)... A i na pewno natrafiłeś też na obchody urodzin na początku września goroda.

Petersburg miałem nieraz okazję dobrze poznać i mam nadzieję, że Moskwa spodoba Ci się na równi, jak mi "północna stolica". Bo to nie tylko Kreml, Arbat i matrioszki...

Post: #3

Z Petersburga wrocilem dzisiaj rano. Jest zdecydowanie bardziej europejski i bardziej spokojny od swojej starszej siostry Moskwy. Chyba bardziej mi sie spodobal niz Moskwa. No i ta polityka wladz - do Ernitazu wszedlem za darmo . Poza tym jezeli ktos bedzie i trafi mu sie ladna pogoda, warto pojechac na fontanny do Petergofa. Pozdrawiam

Post: #4

A próbowąłeś wchodzić do atrakcji mówiąc po rosyjsku? To niezbyt moralne, ale w takim przypadku płaci się tyle co Rosjanin Tyle że trzeba uważać, więc stanowczo nie polecam!
O tak Peterhof, Carskie Sioło i Ermitaż to podstawa! Bursztynowa Komnata...

Zapraszam na stronkę: Petersburg.ovh.org(zresztą moją )

Pozdrowionka, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę takiej wycieczki...

Post: #5

W takim razie obiecuje podzielic sie zdjeciami z Petersburga . Poniewaz jestem do konca wrzesnia studentem Uniwersytetu Puszkina, wiec mam legitymacje rosyjska. Jezeli panie w kasie nie sa zbyt zorientowane, to wchodze za darmo. teoretycznie studentem uczelni rosyjskiej jest sie, jezeli sie wyjezdza na dluzszy okres niz miesiac. Podobno Puszkin ma umowe z muzeami na traktowanie studentow zagranicznych 1-miesiecznych tak, jak rosyjskich, ale w praktyce wiekszosc placowek nic sobie z tej umowy nie robi. 2-3 razy udalo mi sie przekonac pania w kasie do udzielenia mi znizki takiej, jaka przysluguje rosyjskim studentom.
pozdrawiam.